Z okazji świąt Bożego Narodzenia życzę,
aby przy świątecznym stole nie zabrakło
światła i ciepła rodzinnej atmosfery,
A Nowy Rok niósł ze sobą szczęście i pomyślność.
A teraz recenzja produktu, który dzięki współpracy z firmą Beta Skin trafił w moje ręce.
Od producenta
Beta-Skin Natural Active Cream to unikalna formuła zapewniająca bezpieczne stosowanie, niwelująca
objawy towarzyszące poszczególnym dermatozom, tj. uporczywy świąd, uczucie pieczenia, zaczerwienienie oraz suchość skóry i nadmierne łuszczenie. Wyrób wykazuje intensywne właściwościregenerujące, łagodzące zmiany skórne, regulujące wzmożony łojotok i nadmierne rogowacenie.
Zastosowanie wyrobu
- łojotokowe zapalenie skóry
- atopowe zapalenie skóry
- kontaktowe zapalenie skóry
- łuszczyca
- trądzik młodzieńczy
Moja opinia
Zacznę od złej strony kosmetyku, tj.
zapachu ! Zapach w nieprzyzwoity sposób wręcz dręczy mój nos.
Jest to tortura dla mnie.
Ale, dla mnie, dla osoby, która jest
przekonania, że im gorzej pachnie, tym lepiej działa, jest to w
sumie na plus. Oczywiście zapachu, nie potrafię określić, jest to
dziwny zapach, i nie jest ładny. I to na tyle.
Natomiast jeśli chodzi o konsystencję,
to jest to moja ulubiona konsystencja-jeśli tak można powiedzieć-
gęsta, o kolorze toffi.
Problemem, na który stosuje produkt,
jest tendencja do wyprysków. Nie jest to oczywiście na skalę
masową, tylko jakieś tam drobne.
Produktu nie stosuję codziennie, bo
nie zawsze pamiętam, natomiast, gdy mi się przypomni, albo wyskoczy
coś brzydkiego, to nakładam go na noc. Osobiście efekt -mały, bo
mały- widzę już o poranku. Podoba mi się również w tym
produkcie to, że nie wysusza, co jest dla mnie ogromnym plusem.
Jeśli chodzi o cenę, jest dosyć
wysoka natomiast jest adekwatna do działania, oraz wydajności.
Plusy
-zapobiega powstawaniu wyprysków
-redukuje wypryski
-nawilża
-łagodzi
-szybko działa
-konsystencja
-wydajność
-opakowanie
-cena = 45 zł/50 ml
Minusy
-zapach !
Polecam ♥